Mój blog ^^

Wysłany: Wto 19:59, 06 Mar 2007 Temat postu: Mój blog ^^

A oto link do mojego bloga:
[link widoczny dla zalogowanych] Dance

Wysłany: Sob 17:33, 10 Mar 2007 Temat postu:

A mój blog to: [link widoczny dla zalogowanych] . Zapraszam ^_^

Wysłany: Nie 12:01, 11 Mar 2007 Temat postu:

A oto mój blog o dźwięcznym adresie [link widoczny dla zalogowanych]

Opowiada historię dziewczyny, która na wojnie straciła ukochanego, a zyskała kogoś kto zmienił jej życie diametralnie i którego pokochała, bardziej niż swój kraj (Water Coutry) i rodzinę...
Zapraszam serdecznie :)

Wysłany: Śro 21:23, 14 Mar 2007 Temat postu:

moje blogi to:
[link widoczny dla zalogowanych] Happy

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] xP
[link widoczny dla zalogowanych] chyba tyle ^.^

Wysłany: Pon 12:06, 19 Mar 2007 Temat postu:

jestes Yukiś pewna? Happy

Wysłany: Sob 20:41, 24 Mar 2007 Temat postu:

Ja mam kilka blogasków. M.in to
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] - historia księżniczki Happy

...zachęcam!

Zapraszam również na mojego nowego bloga [link widoczny dla zalogowanych]
Śmiechoty z życia Akatsuki Dance

uwielbiam ten blog ^^ zakochany Tobi jest boski Happy

Hehe, Tobiś jest na tym blogu taaaaaki fajny, że aż chce się go przytulić Razz

Mnie sie bardzo podoba jeszcze ten drugi blog, "ai no abunai". Historia, bezpretensjonalnie związana z "Naruto", bo opiera się na tym anime, czy tej mandze, ale nie ma tam ANI JEDNEGO bohatera animca. I to mi się podoba, że wymyśliłaś historię, która kiedyś tam jednak mogła się zdarzyć, ale tego nikt nie wie. Wszyscy, co do jednego, na swoich blogach opisują historie bohaterów animca, bardzo często dodają do historii jakichś tzw. "obcych", i razem z nimi tworzą wątki, a Ty stworzyłaś historię dwóch osób, których nie ma i nie będzie w "Naruto". A do tego, świetny pomysł jest z tym synem, czy wnukiem (już dokładnie nie pamiętam) Madary. Madara gdzieś tam prześwitywał w akcji, ale tej postaci nie ma. Ona była. A do tego akcja toczy się długo przed pojawieniem się bohaterów animca. Zupełnie, jakbyś tworzyła ich historię i to prawdziwą historię. Bo jest w tym tyle realizmu, że z czasem, sama byłabym skłonna uwierzyć, że od tego mogło się wszystko zacząć. Cudo. Nie chciałabym wynosić na piedestał twórczości mojej własnej siorki, bo byłoby to niesprawiedliwe w stosunku do innych bloggerów, którzy męczą się nad wymyślaniem własnych historii, ale to, co stworzyłaś, jest najlepszą opowieścią, jaką kiedykolwiek czytałam. Właśnie dlatego jest najlepsza, że nie ma w niej NAWET JEDNEGO BOHATERA NARUTO. To jest taka miła alternatywa dla Narutów, Sasków, Sakur i Hinat i jeszcze bóg jeden wie, czego. Własnie dlatego tak strasznie mi się podoba Happy

zgadzam się z tobą w 100% Hyuuga-san. Ja też uwielbiam ten blog, bo jest inny niż wszystkie.

Tylko szkoda, że jest zawieszony Smutny

Wie ktoś może, kiedy autorka go odwiesi ?

oby szybko, bo się nie mogę doczekać następnej części ^^

Cierpliwości, wszystko w swoim czasie Wink

.
Cierpliwość jest cnotą Wink

ja z natury jestem bardzo niecierpliwa, więc to będzie baaaaardzo trudne....

Hahaha, ja też Happy

. Jak nie mogę się na coś doczekać, to dostaję wtedy tików nerwowych Razz

Ja też jestem niecierpliwa Happy

Nie znoszę czekać Happy

Wtedy zawsze jestem rozdrażniona Happy